Na Rise of the Ronin spadła fala krytyki. Część graczy twierdzi, że pod względem oprawy wizualnej nadchodząca produkcja studia Team Ninja prezentuje się niczym tytuł z PlayStation 3. Deweloperzy nie zwracają jednak uwagi na złośliwe komentarze i kontynuują kampanię promocyjną swojej kolejnej gry. W sieci pojawił się bowiem fabularny zwiastun nowego action-RPG od twórców serii NiOh.
Team Ninja prezentuje najważniejsze frakcje polityczne w Rise of the Ronin
Team Ninja postanowiło przybliżyć najważniejsze frakcje polityczne epoki Bakumatsu, które „w tych burzliwych czasach walczą o władzę”. Już jakiś czas temu zapowiadano, że przebieg opowieści będzie zależeć od podejmowanych przez użytkowników decyzji. Gracze sami wybiorą bowiem swoich sojuszników.
Jedną z głównych frakcji w Rise of the Ronin będą Obei – zachodnie siły, których celem jest otwarcie Japonii na handel zagraniczny i zakończenie wieloletniego izolacjonizmu wspomnianego kraju. Kolejne stronnictwo to Sabaku, czyli zwolennicy szogunatu, którzy bronią się przed „zewnętrznymi naciskami i wewnętrznymi zagrożeniami w celu zachowania istniejącego porządku politycznego”.
Trzecia – i zarazem ostatnia – frakcja nazywa się Tobaku. Zgodnie z informacjami dostępnymi na stronie PlayStation są to przeciwnicy szogunatu, którzy pragną przywrócenia w Japonii cesarstwa. Oprócz przedstawienia kluczowych dla każdego stronnictwa postaci, w powyższym zwiastunie znalazło się również miejsce na kilka fragmentów rozgrywki. Zainteresowani mogą więc po raz kolejny sprawdzić, jak nadchodząca gra Team Ninja prezentuje się w akcji.
- Sprawdź aktualne ceny Rise Of The Ronin w Media Expert NASZ WYBÓR
- Sprawdź aktualne ceny Rise Of The Ronin w RTV EURO AGD
- Sprawdź aktualne ceny Rise Of The Ronin w Media Markt
- Sprawdź aktualne ceny Rise Of The Ronin na Allegro
Rise of the Ronin już 22 marca 2024 roku zadebiutuje wyłącznie na PlayStation 5. Zamierzacie zagrać w najnowszą produkcję twórców serii NiOh? Koniecznie dajcie znać w komentarzach!
Źródło: Gematsu
Dyskusja na temat wpisu
Prosimy o zachowanie kultury wypowiedzi. Mimo że pozwalamy na komentowanie osobom bez konta na platformie Disqus, to i tak zalecamy jego założenie, bo wpisy gości często trafiają do spamu.