Dark and Darker — twórcy hitowej produkcji zostali oskarżeni o kradzież. Studio reaguje na zarzuty

Dark and darker

Dark and Darker to jedna z pozycji, która zdominowała ostatnie wydarzenie Steam Next Fest, gdzie przyciągnęła do siebie około 108 tysięcy graczy. Sukces tej gry z całą pewnością zadowolił deweloperów z Ironmace, teraz jednak borykają się oni z poważnymi kłopotami. W ich stronę padły poważne oskarżenia o wykorzystanie kradzionych assetów.

REKLAMA

Twórcy Dark and Darker mieli wykorzystać materiały opracowane na potrzeby projektu innego studia deweloperskiego

NEXON filed a complaint on Dark and Darker on the basis of Unfair Competition & Trade Secrets Protection Act.

Claiming the devs stole info about an unreleased game they were in charge of after quitting the company.

The local police is now investigating Iron Mace CEO and others. pic.twitter.com/DHzLmTwZYS

— PlayerIGN (@PlayerIGN) February 20, 2023

NEXON filed a complaint on Dark and Darker on the basis of Unfair Competition & Trade Secrets Protection Act.

Claiming the devs stole info about an unreleased game they were in charge of after quitting the company.

The local police is now investigating Iron Mace CEO and others. pic.twitter.com/DHzLmTwZYS

— PlayerIGN (@PlayerIGN) February 20, 2023

Według koreańskiego serwisu This is Game Ironmace, tworząc Dark and Darker miało posłużyć się kradzionymi assetami, które prawnie należą do koreańskiego studia Nexon. Owe materiały powstały na potrzeby projektu nazwanego roboczo „P3”, jednak po zmianach jakie zaszły podczas prac nad nim część deweloperów została dyscyplinarnie zwolniona, a stworzone aktywa miały zostać potem przez nich wyprowadzone poza firmę.

Wiceprezes studia Nexon — Dae-Hwon Kim — twierdzi, że owi zwolnieni pracownicy są dziś częścią Ironmace i to właśnie oni mieli nielegalnie wykorzystać stworzone assety, aby stworzyć na ich podstawie Dark and Darker.

Oskarżenia są naprawdę bardzo poważne, a sprawa trafiła nawet do koreańskiej policji, gdzie obecnie prowadzone jest śledztwo. Co więcej, przedstawiciele studia Nexon złożyli sądową skargę według której Dark and Darker narusza „Ustawę o nieuczciwej konkurencji i ochronie tajemnic handlowych”.

Powyższe grafiki, które porównują jedną z wczesnych wersji projektu P3 oraz Dark and Darker wzbudziły podejrzenia, jakoby pracownicy Ironmace wykorzystali build gry tworzonej jeszcze w Nexon i nieco zmodyfikowali go, nadając mu nową nazwę.

Prezes studia Ironmace zaprzecza zarzutom, jakby Dark and Darker powstało na skutek kradzieży

dark-and-darker
Dark and Darker
REKLAMA

Na fali pojawiających się oskarżeń i pytań graczy głos w sprawie zabrał prezes Ironmace — Terence Seung-ha. W oficjalnym komunikacie umieszczonym na specjalnym serwerze Discord zaprzeczył on wszystkim stawianym zarzutom, zarzekając się, iż gra powstała „od zera”.

Nasz kod został zbudowany od podstaw. Większość naszych zasobów została zakupiona na Unreal Engine Marketplace. Wszystkie inne zasoby i dokumenty dotyczące projektu gry zostały stworzone we własnym zakresie. Zostało to już skontrolowane przez zewnętrzną agencję. O ile nam wiadomo, nie można objąć prawami autorskimi gatunku gry. Jeśli chodzi o pozew, to uważamy, że jest to osobna prywatna kwestia, którą podniósł jeden z członków naszego zespołu. Żaden pozew nie został złożony przeciwko Ironmace.

Terence Seung-ha – prezes Ironmace

Mężczyzna twierdzi, że stawiane oskarżenia to efekt działania „strony trzeciej”, a dokładniej osób które nie odeszły ze studia Nexon, a nagły sukces Dark and Darker miał wzbudzić w nich zazdrość. Interesujący w tym oświadczeniu jest fakt, jakoby przeciwko Ironmace nie złożono żadnego pozwu sądowego, a ten wspomniany powyżej miał dotyczyć wyłącznie jednego z pracowników.

Przeczytaj też: Tablet do rysowania — najlepsze modele

Sprawa wygląda naprawdę bardzo poważnie i wiele wskazuje na to, iż znajdzie ona swój koniec dopiero na sądowej wokandzie. Prezes Ironmace podkreślił jednak, że studio zajmuje się tą sprawą „prywatnie”, cokolwiek miałoby to znaczyć.

REKLAMA
Chcesz być na bieżąco? Obserwuj XGP.pl w Google News!

Niektóre odnośniki w niniejszej publikacji to linki afiliacyjne. Klikając w nie, nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz rozwój portalu.

Dyskusja na temat wpisu

Prosimy o zachowanie kultury wypowiedzi. Mimo że pozwalamy na komentowanie osobom bez konta na platformie Disqus, to i tak zalecamy jego założenie, bo wpisy gości często trafiają do spamu.

REKLAMA
Zobacz jak oszczędzić na abonamencie!