Gracz Diablo 4 stracił postać na hardcorze przez dziwny błąd gry. Rozwijał ją aż 172 godziny

Diablo 4 miało swoją premierę ponad tydzień temu, a pierwsi gracze jeszcze we wczesnym dostępie zaczęli bić rekordy i wbijać najwyższy poziom postaci. Jednak każdy, kto dąży do zdobycia setnego levelu wie, jak niełatwe jest to zadanie. W dodatku nadal zdarza się, że przez błędy techniczne Diablo 4 potrafi uniemożliwić osiągnięcie tego celu, o czym boleśnie przekonał się jeden z graczy.

Gracz Diablo 4 stracił postać na 91. poziomie przez nieoczekiwany błąd. Zmarnował 172 godziny

Choć pierwszy śmiałek, który zdobył 100. level w najnowszej produkcji Blizzarda dokonał tego w nieco ponad 54 godziny w trybie Softcore, nie jest to w żadnym przypadku normą. Producenci sami mówili, że osiągnięcie maksymalnego poziomu zajmie graczom około 150 godzin, ale wiele zależy również od indywidualnego podejścia i umiejętności. W wyścigu po najwyższy level wziął udział także streamer Quin69, który poświęcił na to aż 172 godziny i przez nieoczekiwany błąd stracił w Diablo 4 postać na 91. poziomie.

Użytkownik pod pseudonimem Quin69 wybrał do rozgrywki klasę Druida, którym zdołał osiągnąć aż 91. poziom w trybie Hardcore. Kiedy po ukończeniu jednego z Koszmarnych Podziemi próbował teleportować się do miasta, gra utknęła na ekranie ładowania. Choć taka sytuacja w Diablo 4 może się zdarzyć i najczęściej do naprawy błędu wystarczy reset gry, tym razem serwer zwrócił informację o śmierci postaci. Niestety okazało się, że gracz stracił postępy, bowiem tryb Hardcore, który wybrał streamer, charakteryzuje się tzw. permadeath, czyli nieodwracalną śmiercią.

Nie jest jednak do końca jasne, co tak naprawdę spowodowało tak opłakany w skutkach błąd. Okazuje się, że Quin69 po ukończeniu Koszmarnego Podziemia prawidłowo umieścił swoją postać w specjalnej, ochronnej bańce wolnej od wrogów, więc teoretycznie powinien być bezpieczny. Inni gracze podejrzewają jednak, że postać zginęła w wyniku jednego ze specjalnych efektów lokalizacji, który nie zadziałał poprawnie i pozbawił życia postać streamera.

Zobacz też: Najlepsze gry hack and slash

Wygląda na to, że granie w Diablo 4 w trybie Hardcore to nadal swego rodzaju loteria. Blizzard najwyraźniej musi popracować nad stanem technicznym produkcji, aby wyeliminować tego typu sytuacje i umożliwić graczom komfortowe przemierzanie Sanktuarium, bez obaw o nieoczekiwaną utratę postaci. Przypominamy również, że w Diablo 4 zagramy na PC oraz konsolach Xbox One, Xbox Series X|S, PlayStation 4 i PlayStation 5.