Diablo 4 zostało szerzej przedstawione podczas Xbox & Bethesda Games Showcase 2022. Prezentacja zrobiła na wielu fanach serii duże wrażenie, jednocześnie dając ogromne nadzieje na to, że będzie to pozycja, o której przez długi czas marzyli. Jedna z osób odpowiedzialna za projekt postanowiła w międzyczasie odnieść się do systemu płatności w grze.
Diablo 4 jednak z mniejszymi mikropłatnościami
Osoby lubiące markę Diablo mają dość mikropłatności po Diablo Immortal, gdzie są one dość mocno narzucane odbiorcom. Przez to podejście owe Diablo Immortal jest najgorzej ocenianą grą w historii Metacritic. Rod Fergusson – Game Manager z Blizzarda – postanowił rozwiać wątpliwości co do tego, czy nadchodzące Diablo także postawi nacisk na płatności w grze.
Bazując na jego wypowiedzi, Diablo 4 jest produkcją oferowaną w „pełnej cenie”, która otrzyma masę zawartości na premierę, a w dodatku będzie wspierana przez długi czas poprzez fabularne rozszerzenia czy nieobowiązkowe przedmioty kosmetyczne. I to właśnie ten drugi element sprawia, że mikropłatności pojawią się w czwartej części serii, ale nie będą aż tak nachalne, jak widzimy to przy Diablo Immortal.
Sprawdź także: Resident Evil 4 Remake na świetnym gameplayu
Premiera Diablo 4 w wersji na PC, PS5 i Xbox Series X|S jest zapowiedziana na 2023 rok.
Dyskusja na temat wpisu
Prosimy o zachowanie kultury wypowiedzi. Mimo że pozwalamy na komentowanie osobom bez konta na platformie Disqus, to i tak zalecamy jego założenie, bo wpisy gości często trafiają do spamu.