Preload Diablo Immortal już wystartował, aby gracze mogli wejść do świata wykreowanego przez twórców 2 czerwca o godzinie 19:00 czasu polskiego bez większych przeszkód. Jednakże nie wszyscy fani będą mogli zagrać w nadchodzącego hack’and’slasha – odbiorcy z Holandii i Belgii będą musieli obejść się smakiem przez prawo związane z lootboxami. Wielu z nich będzie ubolewać, zważywszy na to, iż kampania fabularna w tytule Blizzarda to przygoda na minimum kilkanaście godzin rozgrywki.
Diablo Immortal zapewni nawet kilkadziesiąt godzin zabawy
W rozmowie z redakcją GameSpot starszy projektant gry – Scott Burgess – ujawnił, że ukończenie kampanii fabularnej (tej startowej, gotowej na premierę produkcji) zajmie graczom około 20 godzin. Czas rozgrywki zmniejszy lub wydłuży się w zależności od naszego stylu zabawy. Niemniej jednak to spory kawałek tortu, który z pewnością ucieszy fanów serii Diablo.
Deweloper podkreśla, że po premierze twórcy będą – nie pobierając za to żadnej opłaty od graczy – stopniowo rozbudowywać Diablo Immortal o nowe misje fabularne czy też lochy. Ma to zachęcić do ciągłej rozgrywki lub ewentualnych powrotów, jeśli ktoś uzna, że premierową zawartość ma już za sobą. W grze nie zabraknie także przepustki bojowej w dwóch wersjach – płatnej oraz darmowej.
Sprawdź także: Najlepsze gry dla dzieci na Nintendo Switch
Dodatkowo Burgess jest pewny, że mikropłatności nie wpłyną na bycie konkurencyjnym na arenach PvP (gracz przeciwko graczowi). On sam przyznał w rozmowie z GameSpotem, iż grał w betę bez wydawania ani dolara, co nie uniemożliwiło mu posiadania bardzo dobrej postaci, która świetnie radzi sobie w trybie PvP.
Dyskusja na temat wpisu
Prosimy o zachowanie kultury wypowiedzi. Mimo że pozwalamy na komentowanie osobom bez konta na platformie Disqus, to i tak zalecamy jego założenie, bo wpisy gości często trafiają do spamu.