Pod względem wydawanych gier Microsoft raczej nie może zaliczyć 2022 roku do najbardziej udanych, a powodem tego jest relatywnie mała liczba produkcji od studiów znajdujących się w rękach giganta z Redmond. Od pewnego czasu firma zapowiadała, że najbliższe dwanaście miesięcy będzie zupełnie inne i nareszcie będzie obfitować w konkretne debiuty. Okazuje się jednak, że rzeczywistość jest nieco mniej kolorowa, a coraz więcej ludzi zaczyna zastanawiać się, co jest powodem tego stanu rzeczy.
Gracze są zszokowani, że jedna z nowych gier omija Xboxy, ale wychodzi na… Gameboy’a Color
W ostatnim czasie w sieci pojawiło się coraz więcej głosów niezadowolonych użytkowników Xboxa, którzy narzekają, że niektóre premiery gier omijają ich platformę. Ostatnim głośnym przykładem był Resident Evil 4 Remake, którego wersja ominęła konsole Xbox One, a jednocześnie zadebiutowała na PS4.
Teraz zaś ogromne rozczarowanie wywołało wczorajsze wydarzenie Nintendo Indie World, podczas którego zaprezentowano sporo gier niezależnych i pewna część z nich nie będzie w ogóle dostępna na konsolach Microsoftu.
Sytuacja jest o tyle kuriozalna, że jedna z takich produkcji — Trip World DX — ominie Xboxy, ale pojawi się nawet na Gameboy’u Color, a więc na przenośnej konsoli sprzed 25 lat.
Innym głośnym przykładem jest pozycja Oxenfree II, która zagości na całkiem nietypowej (jak na grę) platformie jaką jest Netflix, ale — podobnie jak w przykładzie powyżej — nie zadebiutuje na żadnej konsoli od Microsoftu.
Przeczytaj też: Gry turowe
Całkiem transparentnym wyrazem niezadowolenia sporej części graczy jest fraza „No Xbox”, która od wczoraj coraz bardziej trenduje na Twitterze. Pod tym hasłem wiele osób zaczęło zastanawiać się, z jakiego powodu tak wielu deweloperów decyduje się omijać konsole Xbox. Macie jakieś swoje przemyślenia w tej kwestii? Dajcie znać w komentarzach!
Dyskusja na temat wpisu
Prosimy o zachowanie kultury wypowiedzi. Mimo że pozwalamy na komentowanie osobom bez konta na platformie Disqus, to i tak zalecamy jego założenie, bo wpisy gości często trafiają do spamu.