Hideo Kojima „odleciał”. Deweloper chce wylecieć w kosmos, aby stworzyć nową grę

Hideo Kojima jest przez wielu graczy uważany za niezwykle specyficznego dewelopera, którego nie jest łatwo zrozumieć. Sam tez nie wypiera się tego, a przykładem tego może być wywiad przeprowadzony z nim w październiku 2022 roku, kiedy przekazywał, że jego kolejna produkcja ma być jak „prawie nowe medium”. Ostatnio zaś japoński reżyser przyznał się do niezwykle nietypowego marzenia, związanego właśnie z tworzeniem gier.

Hideo Kojima marzy o stworzeniu gry w kosmosie

W miniony już weekend odbyła się premiera filmu „Hideo Kojima: Connecting Worlds”, który stanowi niejako podsumowanie działalności japońskiego dewelopera w branży gier. Po seansie w Nowym Jorku miał miejsce specjalny panel w którym udział wziął nie kto inny, a właśnie Kojima, który uświetnił całe to wydarzenie.

W pewnym momencie Geoff Keighley zapytał słynnego dewelopera o jego kolejne plany, co ten skwitował stwierdzeniem, że chciałby polecieć w kosmos i stworzyć grę, którą będzie można tam ograć.

Chcę polecieć w kosmos. Chcę polecieć w kosmos i stworzyć grę, w którą można grać w kosmosie… Więc proszę, niech ktoś wyśle ​​mnie w kosmos.

Hideo Kojima

Nie da się ukryć, że są to całkiem odważne i nietypowe słowa — nawet jak na Hideo Kojimę. Jednocześnie trzeba mieć na uwadzę, że Japończyk mógł po prostu żartować lub hiperbolizować swoją potrzebę tworzenia projektów wymykających się poza zwyczajowe ramy.

Przeczytaj też: Ranking słuchawek bezprzewodowych nausznych

Niektórzy, bardziej złośliwi skomentowali słowa Kojimy, twierdząc, iż ten już dawno „stracił kontakt z ziemią” i zarzucają mu głoszenie tego typu słów tylko dla rozgłosu. Znaleźli się także tacy, dla których pomysł ten wydaje się na tyle intrygujący, a zarazem innowacyjny, że trzymają za niego kciuki. Jeśli jednak japoński deweloper zamierza w przyszłości opuścić naszą planetę, niech najpierw wywiążę się z dotychczasowych projektów, czyli Death Stranding 2 oraz niezapowiedzianej gry dla Microsoftu.