Metroid Prime 2 Remaster i nowa Zelda w niedalekiej przyszłości? Nintendo może wszystkich zaskoczyć

Nie da się ukryć, że ten rok w przypadku Nintendo stoi przede wszystkim pod znakiem majowej premiery The Legend of Zelda Tears of the Kingdom. Jednocześnie „Czerwoni” zapowiedzieli nie tak dawno odświeżone wydanie Mario RPG, co wzbudziło niemałe zainteresowanie wśród fanów wąsatego hydraulika. Nowe doniesienia wskazują, że nie są to ostatnie słowa Japończyków w trakcie obecnych dwunastu miesięcy i niebawem możemy spodziewać się prawdziwych niespodzianek.

Nintendo może jeszcze w tym roku dowieźć dwie konkretne premiery

Jak wskazuje Jeff Grubb Nintendo obecnie złapało „wiatr w żagle” i przygotowuje się do kolejnych premier. Zgodnie z jego informacjami już „niebawem” zadebiutuje odświeżone wydanie Metroid Prime 2 Echoes, a także… kolejna pozycja z cyklu The Legend of Zelda.

W przypadku tej pierwszej pozycji debiut ma nastąpić szybciej i według Grubba deweloperzy mieli skupiać się bardziej na poprawkach graficznych oraz sterowaniu. Wychodzi więc na to, że będzie to nieco skromniejsze odświeżenie niż w przypadku Metroid Prime Remastered wydanego w lutym bieżącego roku.

Osoby, które jakimś cudem czują niedosyt po premierze „Tears of the Kingdom” mogą również uważniej obserwować poczynania Nintendo, bo Jeff Grubb twierdzi, że premiera nowej gry o przygodach Linka ma mieć miejsce jeszcze w tym roku. Sytuacja robi się o tyle interesująca, iż w planach „Wielkiego N” jest ponoć tytuł niepowiązany z pozycją wydaną w maju 2023 roku.

Oznacza to, że nie będzie tutaj mowy o żadnym dodatku czy czymkolwiek podobnym. Bardziej prawdopodobne jest — wzorem serii Metroid — odświeżenie jednej ze starszych odsłon serii The Legend of Zelda.

Przeczytaj też: Router gamingowy — najlepsze modele

Są to nadwyraz ciekawe doniesienia, bo ujawniają nieco planów Nintendo, które — co do zasady — zazdrośnie strzeże swoich tajemnic. Trzeba jednak pamiętać, że są to jedynie niepotwierdzone wiadomości i do momentu ich potwierdzenia należy traktować je z rezerwą.

Jeśli jednak są one prawdziwe, to „Czerwoni” szykują dla graczy naprawdę konkretne niespodzianki, które mogą być miłym zwieńczeniem generacji Nintendo Switch.