Mortal Kombat 1 sprzedaje się naprawdę dobrze! Mimo tego wydawca chce większej monetyzacji

Mortal Kombat 1, który debiutował w połowie września 2023 roku, okazał się dość mocną premierą, choć nie wszystkie porty okazały się trafione. Produkcja ta też miewa problemy techniczne, głównie na PC, gdzie raporty błędów zajmowały wyjątkowo sporo miejsca na dyskach. Teraz wydawca gry — WB Games — zdradziła inwestorom nieco planów na temat dalszej przyszłości. Nie spodobają się one jednak wszystkim fanom tej bijatyki.

Gracze mogą spodziewać się większej monetyzacji w Mortal Kombat 1

W trakcie rozmowy z inwestorami, która odbyła się przy okazji ostatniego podsumowania przychodów za trzeci kwartał 2023 roku. Okazało się, że gra od momentu premiery rozeszła się w ponad 3 milionach egzemplarzy na całym świecie. Jak na produkcję tego rodzaju jest to całkiem dobry wynik, z którego wydawca może być zadowolony.

Korporacja zamierza jednak nadal czerpać korzyści z tej produkcji, a to za sprawą zwiększenia monetyzacji i postawienia większego nacisku na segment gry-usługi. Firma chce położyć większy nacisk na rozgrywki online, rozwój multiplatformowości, a także aspekt free-to-play.

Wszystko to ma sprawić, że gracze będą spędzać więcej czasu na większej liczbie urządzeń. To ma zaś przekonać graczy do częstszego korzystania z monetyzacji w tytułach, które już zostały zakupione.

Co to może oznaczać? Możliwe, że częściej będziemy świadkami takich akcji, jak ostatnia „okazja” zakupu Halloweenowego Fatality w Mortal Kombat 1. Sam fakt, że zostało to odebrane przez społeczność wyjątkowo negatywnie, pozwala przypuszczać, że z kolejne takie inicjatywy również nie przysporzą twórcom i wydawcy wielu zwolenników.

Przeczytaj też: Ranking telewizorów 50 cali

WB Games zdaje się jednak nie zważać na ten aspekt, a świadczyć o tym może chęć dalszego inwestowania w rozwój znanych marek. Korporacja przyznaje, że ostatni okres okazał się ogromnym sukcesem, który nie tylko przyniósł spore zyski, ale też pozwolił uzyskać zwroty wielu inwestycji. Ciekawe tylko, jak na to zareagują gracze, którzy dość alergicznie reagują na monetyzowanie zawartości w płatnych tytułach.