Nintendo Switch bije kolejne rekordy i jest już trzecią najczęściej kupowaną konsolą w całej historii. Nie zmienia to jednak faktu, że sprzęt ma już kilka lat na karku i sprawia spore problemy deweloperom, którzy chcą tworzyć coraz to większe oraz ładniejsze gry. Nintendo wydaje się świadome tej kwestii, czemu dowodzi rzekome rozpoczęcie negocjacji z dostawcami części do następcy najnowszej konsoli Japończyków.
Nintendo negocjuje z dostawcami podzespołów do następcy Switcha?
Ostatni raport przygotowany przez Nikkei zdaje się wskazywać, że Nintendo rozpoczęło faktyczne negocjacje z dostawcami elementów następcy Nintendo Switcha. Biorąc pod uwagę wiek starzejącej się konsoli i coraz to większe wymagania nowych gier, nie byłaby to wcale zaskakująca decyzja.
Naturalnie Nintendo oficjalnie milczy w tej kwestii, ale już niedawne raporty finansowe firmy z połowy 2022 roku zdawały się wskazywać, że ta gromadzi zapasy surowców i materiałów. Miało to być właśnie spowodowane przygotowywaniami do produkcji nowej konsoli. Krótko przed tym dowody na opracowywanie następcy Switcha pojawiły się również w przecieku Nvidii, który to wskazywał na wsparcie sprzętu dla ray tracingu i DLSS 2.2.
Zobacz też: Najlepsze polskie gry
Wszystkie te wiadomości ciekawie dopasowują się do plotek dotyczących zaplanowanego na maj 2023 roku The Legend of Zelda: Tears of the Kingdom. Ambitna przygodowa gra akcji ma być według doniesień ostatnią dużą premierą na Nintendo Switcha.
Dyskusja na temat wpisu
Prosimy o zachowanie kultury wypowiedzi. Mimo że pozwalamy na komentowanie osobom bez konta na platformie Disqus, to i tak zalecamy jego założenie, bo wpisy gości często trafiają do spamu.