The Lord of the Rings Gollum zdecydowanie nie może pochwalić się mocnym startem. Pierwsze recenzje zmiażdżyły produkcję i nie pozostawiły złudzeń – tytuł nie podbił serc graczy. Twórcy opowiadają teraz o kulisach powstawania produkcji, a także o przeprosinach, które rzekomo wygenerował ChatGPT.
Przeprosiny za The Lord of the Rings Gollum miał „napisać” ChatGPT
Na YouTube’owym kanale niemieckiej redakcji Game Two pojawił się bardzo interesujący materiał dotyczący The Lord of The Rings Gollum. Odpowiedzialni za grę byli pracownicy Daedalic Entertainment wypowiedzieli się między innymi na temat budżetu. Poruszony został również temat przeprosin, które pojawiły się po premierze gry.
Game Two, powołując się na dwa źródła, podaje, że wspomniany komunikat z przeprosinami został wygenerowany przez ChatGPT. Ponadto Daedalic Entertainement miało nie posiadać żadnej wiedzy na temat tekstu, bowiem sprawą zajął się wydawca – firma Nacon.
Jeśli zaś chodzi o budżet, ten miał wynosić około 15 milionów euro. Ta kwota okazała się być zbyt niska, aby dopracować produkcję opartą na tak znanej i ważnej licencji. Z powodów ograniczeń finansowych usunięto również wiele scen z gry, nie dokończono mechaniki wewnętrznego konfliktu Golluma, a także nie dopracowano animacji.
Nad grą pracowali ludzie z doświadczeniem w branży sięgającym 20 lat, naprawdę zdolni ludzie. Niestety oni nie mogli wyczarować super produkcji z bardzo ograniczonym budżetem.
Paul Schulze, były dyrektor techniczny Daedalic
Zobacz też: Gry podobne do Genshin Impact
- Sprawdź aktualne ceny PlayStation 5 w Media Expert NASZ WYBÓR
- Sprawdź aktualne ceny PlayStation 5 w RTV EURO AGD
- Sprawdź aktualne ceny PlayStation 5 w Media Markt
- Sprawdź aktualne ceny PlayStation 5 na Allegro
Na zakończenie warto wspomnieć, że mimo niepowodzeń związanych z produkcją, wydawca Nacon zdecydował się na wydanie The Lord of the Rings Gollum na Nintendo Switch. Tytuł ma zadebiutować na przenośnej konsoli 14 grudnia 2023 roku.
Dyskusja na temat wpisu
Prosimy o zachowanie kultury wypowiedzi. Mimo że pozwalamy na komentowanie osobom bez konta na platformie Disqus, to i tak zalecamy jego założenie, bo wpisy gości często trafiają do spamu.