Thorgal i Nocny Wędrowiec z kolejnymi szczegółami! Mighty Koi stawia na ambitny rozwój

Na początku marca nowopowstałe Mighty Koi zaskoczyło wszystkich, zapowiadając stworzenie dwóch gier, bazujących na szalenie znanych w Polsce markach, jakimi są Thorgal oraz Pan Lodowego Ogrodu. Tego samego dnia firma zdecydowała się ujawnić zwiastuny, które poza „klimacikiem” nie ujawniały żadnych dodatkowych szczegółów. Mimo tego wielu graczy zaczęło wieszczyć, że obie te produkcje będą mogły równać się z tak dużym IP, jak Wiedźmin. Ostatni wywiad z CSO studia nieco studzi te oczekiwania, ujawniając nieco bardziej realia, w jakich pracują twórcy.

Thorgal i Nocny Wędrowiec mogą namieszać, choć na razie nie należy porównywać projektów do Wiedźmina

Marcin Grzegórski z Mighty Koi rozmawiając z serwisem Strefa Inwestorów, ujawnił nieco dodatkowych informacji na temat Thorgala i Nocnego Wędrowca. Jedną z ważniejszych kwestii w tym przypadku będą budżety obu tych produkcji, które oscylują w granicach 15-20 milionów dolarów na tytuł. Jest to kwota stosunkowo skromna, szczególnie jak na standardy dzisiejszej branży growej. Porównać można to chociażby do CD Projekt RED, które na produkcję „Widoma Wolności” do Cyberpunka 2077 wydało ok. 275 milionów dolarów. Sama kampania marketingowa kosztowała „Redów” więcej, aniżeli budżet jednej gry od Mighty Koi.

W rozmowie na temat finansów poruszono też kwestię finansowania obu tych projektów. Tutaj przedstawiciel potwierdził, że aktualnie wszystko jest finansowane ze środków własnych udziałowców oraz pozyskanych już inwestorów prywatnych. Mimo tego studio chciałoby nawiązać współpracę z jakimś wydawcą, a w najbliższym czasie powinniśmy doczekać się też prezentacji pierwszych zewnętrznych partnerów. Dodatkowo Grzegórski ujawnił, że firma prowadzi rozmowy z partnerami strategicznymi, jednak ten proces wymaga czasu.

Oczywiście Mighty Koi ma ambicję, aby pojawić się na giełdzie, choć jest to kwestia, która zapewne poruszona zostanie dopiero po wydaniu Thorgala oraz Nocnego Wędrowca. Studio chce najpierw postawić na rozwój i zyskać dzięki temu znacznie lepszą wycenę przed rozpoczęciem emisji swoich akcji.

A jak prezentują się kwestie kadrowe ogłoszonych projektów. Tutaj mowa o raczej skromnych zespołach, ale za to z wielkimi ambicjami. Aktualnie nad Thorgalem pracuje 15-20 osób, ale docelowa liczba zatrudnionych ma dobić do 100 deweloperów. Część pracowników będzie współdzielona z projektem Nocnego Wędrowca (głównie modelarze 3D i animatorzy). Łączna liczba pracowników Mighty Koi to ponad 100 zatrudnionych, choć tutaj mowa też o ekipie z Mroya Studio, a więc wewnętrznym dziale animacji.

Produkcja oparta będzie o aż 30 tomów komiksów Thorgala, co pozwala sugerować, że podczas zabawy przyjdzie nam poznać sporą część jego przygód. Twórcy chcą w tej materii postawić na relacje bohatera z rodziną i przyjaciółmi, a wszystko to ma być osadzone w charakterystyce gry akcji z elementami RPG.

Na ten moment nie możemy zdradzić za dużo szczegółów produkcyjnych. Historia skupiać się będzie na 30 pierwszych tomach komiksów i będzie opowiadała o losach Thorgala od początku jego istnienia. Mocnym i ważnym wątkiem będzie relacja Thorgala z jego rodziną i przyjaciółmi, ważną rolę odegra Kriss de Valnor. „Thorgal” to przygodowa gra akcji z elementami RPG. Gracz wcieli się w rolę głównego bohatera serii, Thorgala Aegirssona. Podczas rozgrywki czeka na niego wiele znanych z klasycznych gier RPG zadań do wypełnienia, będzie też musiał zmierzyć się z groźnymi potworami, bandytami i potężnymi, nieznanymi mocami.

Marcin Grzegórski

Nocny Wędrowiec zaś ma korzystać z systemu walki znanego z gier soulsborne, który ma być nie tylko taktyczny, ale też dynamiczny. Dodatkiem do tego mają być projekty poziomów inspirowane na przedstawicielach gatunku metroidvania. Dodatkowo tytuł ten ma cechować się „wyraźnie zarysowaną i wciągającą fabułą” oraz oferować zadania znane z klasycznych gier RPG.

Gracze podczas rozgrywki będą mogli korzystać z dobrodziejstw Cyphrala, a więc biologicznej sztucznej inteligencji, która zespolona będzie z głównym bohaterem. Ma to mieć jednak swoje konsekwencje, szczególnie jeśli będzie się z niego korzystać zbyt często. Planowana długość Nocnego Wędrowca to od 20 do 30 godzin, a więc całkiem sporo.

Mighty Koi ma więc szalenie ambitne plany, choć aktualnie całe studio raczej nie należy do najbardziej rozwiniętych. Z tego też powodu wszelkiej maści porównania do Wiedźmina czy CD Projekt RED mogą bardziej zaszkodzić, aniżeli realnie pomóc. Warto jednak trzymać kciuki za rodzimą firmę, bo przy dobrych wiatrach będzie to kolejny „towar eksportowy” polskiej branży growej.

Źródło: Strefa Inwestorów