Twórcy The Day Before twierdzą, że są ofiarami hejtu! Studio Fnastic wydało kolejne oświadczenie

Wyczekiwane The Day Before zaliczyło fatalny start, który szybko doprowadził do zamknięcia studia Fntastic oraz wycofania tytułu z dystrybucji. Przedczoraj serwery zostały oficjalnie wyłączone i mogło się wydawać, że nie usłyszymy już więcej o twórcach gry. Mimo to deweloperzy opublikowali kolejne oświadczenie w mediach społecznościowych.

Autorzy The Day Before bronią się przed zarzutami. Grę mieli pogrążyć „internetowi twórcy zarabiający na nienawistnym postrzeganiu tytułu”.

W opublikowanym oświadczeniu autorzy The Day Before wskazują, iż sugerowanie, że oszukali graczy oraz inwestora jest zupełnie nie na miejscu.

Środki zostały zwrócone wszystkim klientom, w grze zaimplementowano niemal wszystkie obiecywane funkcje, a rynkowa porażka tytułu nie wpłynęła na relacje z wydawcą.

Według studia Fntastic to internetowi twórcy są odpowiedzialni za negatywne postrzeganie The Day Before. Kontrowersyjne materiały miały służyć zdobyciu wyświetleń oraz obserwujących.

Negatywne nastawienie zostało zaszczepione przez poszczególnych blogerów zarabiających na nienawiści, co wpłynęło na postrzeganie gry. Wystarczy spojrzeć na bezstronne gameplaye, takie jak transmisja Dr. Disrespect w dniu premiery. Mimo początkowych błędów i problemów z serwerami gra mu się podobała. Po usunięciu błędów tytuł zaczął otrzymywać pozytywniejsze recenzje w weekend [The Day Before zadebiutowało w czwartek – dop. red.]. Niestety, kampania nienawiści zdążyła już wyrządzić znaczące szkody.

Fntastic

Autorzy podkreślają, iż otrzymali wiele wiadomości od osób, które prosiły o możliwość dalszej rozgrywki, ponieważ The Day Before przypadło im do gustu. Wspomnieli również, że cena gry z drugiej ręki przekroczyła 200 dolarów, a fani zakładali petycje, aby rozwój tytułu był kontynuowany.

Na koniec deweloperzy zachęcili do uważnego śledzenia mediów społecznościowych, co może mieć związek z ich kolejnym projektem. Według doniesień Fntastic pracuje aktualnie nad grą mobilną.

Źródło: VCG