Wild Hearts na nowym zwiastunie! „Okiełznaj zdziczały świat” w nadchodzącej grze myśliwskiej od EA

Wild Hearts zwiastun kinowy

Premiera Wild Hearts zbliża się wielkimi krokami. Nic więc dziwnego, że Electronic Arts oraz Koei Tecmo nie dają zapomnieć graczom o produkcji, za którą odpowiedzialne jest studio Omega Force. W zeszłym tygodniu potwierdzono bowiem, że gra nie będzie oferować żadnych mikrotransakcji. Wczoraj natomiast opublikowano kolejny materiał promocyjny wspomnianego tytułu.

REKLAMA

Kinowy zwiastun Wild Hearts przypomina o nadchodzącej premierze gry Electronic Arts i Koei Tecmo

Wild Hearts – zwiastun kinowy

Powyższy zwiastun nie zawiera niestety żadnych fragmentów rozgrywki. Tym razem zainteresowani mają bowiem okazję obejrzeć kinowy zwiastun Wild Hearts. Materiał zawiera jednak kilka widowiskowych ujęć. Całość pozwala również przyjrzeć się potężnym Kemono, a także zobaczyć, w jaki sposób bohater stara się „okiełznać zdziczały świat”

Kemono to wielkie, spojone z siłami przyrody bestie, które tak samo, jak natura są jednocześnie piękne i zabójcze. Od początków istnienia wioski Minato jej mieszkańcy żyją w strachu przed kemono. Spotkane w gęstych lasach są groźne jak pożar, a na równinach – niepowstrzymane niczym przypływ. Jedynie dzięki opanowaniu tajemniczej pradawnej technologii jesteśmy w stanie z nimi walczyć

– informuje opis powyższego zwiastuna.

Zobacz też: Najlepsze gry wojenne

Wild Hearts zmierza na PC, PlayStation 5 i Xbox Series X|S. Zgodnie z zapowiedziami gra ma zadebiutować na wymienionych platformach 17 lutego, czyli za nieco ponad tydzień. Warto również pamiętać, że abonenci Xbox Game Pass Ultimate i EA Play będą mogli przetestować produkcję za sprawą 10-godzinnego triala.

REKLAMA
Chcesz być na bieżąco? Obserwuj XGP.pl w Google News!

Niektóre odnośniki w niniejszej publikacji to linki afiliacyjne. Klikając w nie, nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz rozwój portalu.

Dyskusja na temat wpisu

Prosimy o zachowanie kultury wypowiedzi. Mimo że pozwalamy na komentowanie osobom bez konta na platformie Disqus, to i tak zalecamy jego założenie, bo wpisy gości często trafiają do spamu.

REKLAMA
Mega okazja! Nic, tylko brać