Jedną z najbardziej wyczekiwanych premier 2023 roku jest bez wątpienia Final Fantasy XVI. Twórcy zdają sobie z tego sprawę i co jakiś czas udostępniają kolejne informacje na temat swoje nadchodzącego dzieła. Teraz otrzymaliśmy konkretne zapewnienia, że gra trafi do rąk graczy w zakładanym terminie… chyba, że Japonię doświadczy potężny kataklizm.
Producent Final Fantasy XVI jest pewny, że gra nie zaliczy opóźnień
Producent gry — Naoki Yoshida — podczas ostatniej konferencji prasowej zapewnił, że Final Fantasy XVI trafi do sprzedaży w zakładanym terminie. Pokusił się on nawet o pewną hiperbolizację, stwierdzając, że „jeśli meteor nie spadnie na Japonię, nie będzie opóźnień”.
Tymi słowami Yoshida zapewne nawiązał do poprzednich premier gier spod szyldu Final Fantasy, kiedy to twórcom zdarzało opóźniać debiuty „na ostatniej prostej”. Nawet przy okazji startu Final Fantasy VII Remake w 2020 roku mieliśmy do czynienia z kilkutygodniową „obsuwą”.
Przeczytaj też: Gry strzelanki
Takie zapewnienia mogą napawać optymizmem, zwłaszcza że w ostatnim czasie pojawiało się całkiem dużo doniesień związanych z przesuwaniem terminów premier, jak w przypadku Star Wars Jedi Survivor.
Mając na uwadzę słowa Yoshidy, możemy jeszcze pewniej przypomnieć, że Final Fantasy XVI zadebiutuje już 22 czerwca 2023 roku i przez pół roku będzie tytułem ekskluzywnym dla PS5. Warto także podkreślić, że polscy gracze będą mogli cieszyć się przygodami Clive’a Rosfielda w rodzimej wersji językowej.
Dyskusja na temat wpisu
Prosimy o zachowanie kultury wypowiedzi. Mimo że pozwalamy na komentowanie osobom bez konta na platformie Disqus, to i tak zalecamy jego założenie, bo wpisy gości często trafiają do spamu.