W ostatnich tygodniach informacji na temat Star Wars Jedi Survivor pojawiało się całkiem sporo, zapewne, aby podkreślić zainteresowanie grą jeszcze przed jej premierą. Dobrym tego przykładem jest ujawnienie rozmiarów pozycji zarówno na konsolach Xbox Series X|S, jak i na PlayStation 5. Teraz zaś okazuje się, że nawet posiadacze fizycznych egzemplarzy przygód Cala Kestisa muszą przygotować się na pobieranie zawartości z sieci.
Star Wars Jedi Survivor wymagać będzie pobrania dodatkowych plików, aby uruchomić grę
W serwisie Reddit dwa dni temu pojawiły się pierwsze zdjęcia pudełkowych wersji Star Wars Jedi Survivor na konsole nowej generacji. Na ujęciach dość łatwo zobaczyć można, że znajduje się na nich adnotacja, która mówi, że po zainstalowaniu gry konieczne będzie pobranie z sieci dodatkowych plików danych.
Jest więc bardzo możliwe, że bez uprzedniego ściągnięcia wymaganej zawartości i połączenia z serwisami EA nie będziemy mogli w ogóle rozpocząć zabawy z tym tytułem.
Na ten moment nie wiadomo, jak duży będzie plik, który trzeba będzie pobrać z sieci, ani też co będzie on zawierał. Możliwe, że mowa tu o premierowej aktualizacji, ale równie dobrze może być to znacząca cześć gry — podobnie jak w przypadku wydanego w listopadzie 2022 roku Call of Duty Modern Warfare 2.
Przeczytaj też: Dysk SSD — najlepsze modele
- Sprawdź aktualne ceny Star Wars Jedi Survivor w Instant Gaming Brak prowizji za płatność
- Sprawdź aktualne ceny Star Wars Jedi Survivor w Eneba 3% taniej z kodem XGPPL skopiujPrzejdź do sklepu
- Sprawdź aktualne ceny Star Wars Jedi Survivor w GAMIVO 10% taniej z kodem XGP6 skopiujPrzejdź do sklepu
Wiadomość ta niespecjalnie przypadnie do gustu osobom, które nie posiadają w domu zbyt szybkiego łącza internetowego, lub po prostu wolą całą zawartość gry trzymać na jednej płycie, bez konieczności korzystania z sieci. Pozostaje więc mieć nadzieję, że pobieranie obejmować będzie raczej niewielki fragment gry, aby wszyscy mogli rozpocząć zabawę z tym tytułem jak najszybciej.
Dyskusja na temat wpisu
Prosimy o zachowanie kultury wypowiedzi. Mimo że pozwalamy na komentowanie osobom bez konta na platformie Disqus, to i tak zalecamy jego założenie, bo wpisy gości często trafiają do spamu.