Sony wściekłe na CMA. Japończycy negują „irracjonalną” decyzję regulatora ws. zakupu Activison Blizzard

Activision Blizzard

Ostatni raport CMA przyniósł zmianę nastawienia w kwestii przejęcia Activision Blizzard przez Microsoft, co oczywiście zostało negatywnie ocenione przez Sony. Japończycy wprost nazwali decyzję regulatora „irracjonalną” i wystosowali 11-stronnicową odpowiedź na argumenty użyte w najnowszym dokumencie organizacji. Zupełnie inne nastroje panują w Microsofcie, który naturalnie z zadowoleniem przyjął nową postawę Brytyjczyków.

CMA publikuje odpowiedź Sony i Microsoftu na najnowszy raport ws. przejęcia Activision Blizzard

Activision Blizzard
Activision Blizzard

Jeżeli przejęcie Activision Blizzard dojdzie do skutku, Microsoft wejdzie w posiadanie naprawdę potężnych marek: Call of Duty, Diablo, Overwatcha czy World of Warcraft. Szczególnie pierwsza z tych franczyz jest solą w oku Sony, które chce za wszelką cenę zablokować transakcję.

■■■■■ ■■■■■■■■■■■■■■■■■

Aby do niej doszło, pozytywne opinie musi wydać m.in. brytyjskie CMA. Regulator początkowo nie był zbytnio przychylny do zaakceptowania zakupu, ale ostatnio zmienił swoje nastawienie o 180 stopni i zdecydował, że ten nie zaszkodzi rodzimemu rynkowi gier konsolowych.

Taka decyzja z całą pewnością nie mogła zostać dobrze odebrana przez Sony. CMA opublikowało właśnie 11-stronnicową odpowiedź Japończyków na konkluzje, które znacznie przybliżyły Microsoft do wejścia w posiadanie Activision Blizzard.

I tak Sony wprost nazywa nowe stanowisko CMA „zaskakującym, bezprecedensowym i irracjonalnym”. Zdaniem producenta PlayStation organizacja była tendencyjna w kierunku przyznania, że Microsoft nie miał motywacji do wstrzymania sprzedaży gier Activision Blizzard na jego konsole. Miała też bez żadnego powodu pominąć analizę innych dowodów zawartych w ustaleniach tymczasowych dotyczących intencji „giganta z Redmond”.

Aby podjąć zdrową decyzję, CMA powinno ponownie przeprowadzić analizę motywacji Microsoftu i częściowego zamknięcia dostępu do rynku, poprawiając błędy wskazane w tym dokumencie.

Odpowiedź Sony na najnowszy raport CMA

Naturalnie na najnowsze ustalenia CMA odpowiedział również sam Microsoft. Wnioski Amerykanów są rzecz jasna pozytywne.

Microsoft zajmował jasne stanowisko od momentu ogłoszenia fuzji: nie ma zamiaru wstrzymywać lub pogarszać dostępu do Call of Duty, lub jakiejkolwiek innej zawartości Activision na PlayStation.

Taka strategia byłaby w bezpośredniej sprzeczności z interesami graczy w Wielkiej Brytanii i na całym świecie. Zamiast ograniczać wybór lub dostęp, Microsoft zamierza wykorzystać fuzję, aby zapewnić więcej gier większej liczbie osób na większej liczbie platform i urządzeń.

Odpowiedź Microsoftu na najnowszy raport CMA

Chociaż ostatnia decyzja przybliżyła Microsoft do uzyskania zgody do przejęcia Activision Blizzard to kwestia obawy CMA co do zmonopolizowania obszaru grania w chmurze nadal pozostaje otwarta. Amerykanie powtórzyli, że zaproponowali stosowne środki zaradcze, wliczając w to udzielanie licencji na gry studiów Xboxa i Activision Blizzard innym usługodawcom cloud gamingu.

I rzeczywiście należy przyznać, że Microsoft podpisał już stosowne umowy z firmami działającymi w tym obszarze. Na razie tego typu porozumienia zawarto z NVIDIĄ oraz Boosteroidem i Ubitusem.

Zobacz też: Gry podobne do Minecraft

Ostateczna decyzja CMA w kwestii przejęcia Activision Blizzard przez Microsoft zostanie ogłoszona 26 kwietnia 2023 roku. Nadal czekamy również na finalne ustosunkowanie się do całej sprawy Komisji Europejskiej oraz amerykańskiego FTC.

O autorze
Adrian Witczak
Redaktor działów Newsy & Promocje | Recenzent

Fan gier strategicznych, akcji i RPG. Swoje pierwsze kroki z grami stawiał przy PS2 i PC, obecnie preferuje bardziej platformy "Zielonych".

Liczba wpisów: 2706 (w redakcji od 17.11.2022)

Niektóre odnośniki w powyższej publikacji to linki afiliacyjne. Jeżeli klikniesz taki link i dokonasz zakupu, otrzymamy niewielką prowizję, a Ty nie poniesiesz żadnych dodatkowych kosztów. | Etyka redakcyjna

Dyskusja na temat wpisu

Prosimy o zachowanie kultury wypowiedzi. Mimo że pozwalamy na komentowanie osobom bez konta na platformie Disqus, to i tak zalecamy jego założenie, bo wpisy gości często trafiają do spamu.

Ładowanie kolejnych wpisów...
TYLKO DO 31.12!
Zgłaszanie błędu

Błędy zdarzają sie każdemu, nawet nam. Jeżeli uważasz, że w niniejszej publikacji coś się nie zgadza, to poinformuj nas o tym korzystając z formularza poniżej. Autor tekstu otrzyma Twoje zgłoszenie, dzięki czemu będzie mógł go poprawić, jeśli zajdzie taka potrzeba.