Były szef Tango Gameworks reaguje na zamknięcia studia przez Xboxa. „Smutne”

Nie milkną echa wczorajszego zamknięcia studiów należących do Xboxa. Nie tylko gracze nie kryją swojego zaskoczenia i oburzenia tą sytuacją, lecz także deweloperzy. Wczorajsze zamieszanie w ostrych słowach skomentował Dinga Bakaba, szef Arkane Lyon. Dziś do sprawy w krótkiej wiadomości odniósł się legendarny twórca gier Shinji Mikami, założyciel oraz były szef jednego z zamkniętych studiów, czyli Tango Gameworks.

Shinji Mikami komentuje zamknięcie Tango Gameworks

7 maja 2024 roku media growe obiegła informacja o zamknięciu studiów należących do Xboxa: Arkane Austin, Alpha Dog, Tango Gameworks oraz jak się później okazało również Roundhouse Games. Jak podał Matt Booty, szef Xbox Game Studios, część deweloperów zostanie przeniesiona do innych zespołów, a reszta ma zostać zwolniona.

Choć zamknięcie wszystkich studiów jest ogromnym zaskoczeniem, to najtrudniejsze do zrozumienia wydaje się zlikwidowanie Tango Gameworks. W ciągu ostatnich dwóch lata japońscy deweloperzy wydali dobrze przyjęte Ghostwire: Tokyo oraz Hi-Fi Rush, które okazało się hitem początku 2023 roku.

Sprawę zamknięcia Tango Gameworks skomentował jego założyciel oraz były szef, czyli legendarny Shinji Mikami. Japończyk, bez którego nie byłoby tak kultowej serii jak Resident Evil, zamieścił bardzo krótki post w serwisie X/Twitter.

Tango zamknięte. Smutne.

Shinji Mikami w serwisie X/Twitter

W porównaniu z wczorajszą wiadomością Dinga Bakaby szefa Arkane Lyon komentarz Mikamiego wydaje się aż nadto stonowany, jednak należy pamiętać, że Japończycy nie słyną ze zbytniej ekspresyjności. Powodem tak spokojnej wypowiedzi może być też fakt, że słynny twórca opuścił studio w lutym 2023 roku, chwilę po premierze Hi-Fi Rush, czyli ponad rok temu.

W zeszłym miesiącu na japońskim kanale Byking w serwisie YouTube Mikami udzielił wywiadu, w którym opowiedział o powodach odejścia z Tango Gameworks. Deweloper stwierdził, że chciał opuścić studio już 8 lat wcześniej, jednak poczucie odpowiedzialności zmusiło go do pozostania na stanowisku. Wyjaśnił też, że chciał pozostawić przestrzeń dla rozwoju młodszych twórców, jednocześnie dając sobie szansę na tworzenie mniejszych, bardziej unikalnych gier.

Źródło: IGN