Jakiś czas temu w sieci pojawiły się niepokojące informacje, że CD Projekt RED od nowa zdefiniuje ramy projektowe Wiedźminia Sirius, a ostatnio pojawiły się potwierdzenia, że ów proces został zakończony. Niestety okazało się, że efektem ubocznym tegoż będą zwolnienia w The Molasses Flood należącym do „Redów”. Najnowsze doniesienia wskazują, że liczba osób, które pożegnały się z pracą w firmie, jest całkiem spora, zwłaszcza biorąc pod uwagę dotychczasowy rozmiar tej amerykańskiego studia.
CD Projekt RED potwierdza spore zwolnienia w The Molasses Flood, które pracowało nad projektem Wiedźmin Sirius
Zgodnie z komunikatem CD Projekt RED oraz informacjami pojawiającymi się w serwisie Linkedin łącznie z pracą w The Molasses Flood pożegnało się aż 29 deweloperów. Jak podało polskie studio, zespół opuściło 21 osób z USA oraz 8 pracowników z Polski.
W dość lakonicznym oświadczeniu przekazanym serwisowi Kotaku polska firma stwierdziła, że zmiany w projekcie wymusiły po prostu modyfikacje w kwestii zespołu, który nad nim pracuje.
Niestety, ale CD Projekt RED odmówiło wyjawienia jakichkolwiek dodatkowych informacji na temat Wiedźmina Sirius.
Przeczytaj też: Gry podobne do League of Legends
- Sprawdź aktualne ceny Wiedźmin 3 Dziki Gon w G2A NASZ WYBÓR
- Sprawdź aktualne ceny Wiedźmin 3 Dziki Gon w Instant Gaming Brak prowizji za płatność
- Sprawdź aktualne ceny Wiedźmin 3 Dziki Gon w Eneba 3% taniej z kodem XGPPL skopiujPrzejdź do sklepu
- Sprawdź aktualne ceny Wiedźmin 3 Dziki Gon w GAMIVO 10% taniej z kodem XGP6 skopiujPrzejdź do sklepu
Informacje te mogą nieprzesadnie napawać optymizmem, zwłaszcza że The Molasses Flood jeszcze przed opisywanymi zwolnieniami było raczej małym studiem. Nie jest też jasne, ilu deweloperów obecnie w nim pracuje, więc cała sprawa wydaje się jeszcze bardziej tajemnicza. Pozostaje więc liczyć, że to ostatnie tego rodzaju działania „Redów”, a Wiedźmin Sirius trafi do sprzedaży już bez większych problemów.
Dyskusja na temat wpisu
Prosimy o zachowanie kultury wypowiedzi. Mimo że pozwalamy na komentowanie osobom bez konta na platformie Disqus, to i tak zalecamy jego założenie, bo wpisy gości często trafiają do spamu.